niedziela, 4 listopada 2012

Archiwum

Jeżeli na blogu przerwa między jednym, a drugim wpisem wynosi siedem miesięcy, tzn. że blog ten już dawno umarł. Nikt nawet jednak nie przewidywał, aby miał żyć dłużej niż dwa semestry - dokładnie tyle, ile jego autor brał udział w zajęciach z warsztatów internetowych, na potrzebę których ów blog w ogóle powstał. Z sentymentu jednak do Małej Czarnej i z czysto pragmatycznych pobudek blog ten będzie nadal utrzymywany przy życiu, jednak zacznie spełniać on zupełnie inną rolę. Przeistoczy się w archiwum, w którym autor, bądź ktokolwiek inny zainteresowany, będzie mógł szybko znaleźć te materiały, nad którymi się kiedyś trudził, a które dziś w różnych miejscach żyją swoim życiem. 

Komentarzem do zmian wszelkich, które zaszły w ciągu tych siedmiu miesięcy nieobecności, niech będzie natomiast fragment wiersza Zbigniewa Herberta, który zwyczajnymi słowami ujął całą istotę tego, jak postrzegam swoją aktualną sytuację w każdym wymiarze:
"Dobre jest to co minęło, dobre jest to co nadchodzi, a nawet dobra jest teraźniejszość" :)

Zapraszam:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz